Panny malowane
Sukienka – jest! Dodatki – są. Czas na makijaż. Ślubny make-up warto zaplanować wcześniej i dobrze przemyśleć. Gdy w oku zakręci się łezka wzruszenia, będzie już za późno. Światowej sławy makijażystka Bobbi Brown rozwiewa wątpliwości w kwestii makijaży ślubnych i nie tylko
Jakie są najpopularniejsze błędy w makijażu, popełniane przez panny młode w dniu ślubu?
Większość panien młodych popełnia najczęściej dwa błędy: zbyt dużo lub zbyt mało makijażu. Pierwszy błąd sprawia, że panna młoda wygląda dla swoich przyjaciół, rodziny i – co najgorsze – dla pana młodego jak ktoś nieznajomy. Natomiast zbyt lekki makijaż może prowadzić do tego, że panna młoda będzie wyglądała na zdjęciach niewyraźnie. W jaki sposób to zrównoważyć? Wybierając odcienie, które idealnie pasują do twojego odcienia skóry. Podkład ma być na twarzy niewidoczny. Dzięki różowi policzki powinny wyglądać na naturalnie zarumienione. W makijażu oczu chodzi o odpowiednie wycieniowanie i podkreślenie powiek.
Jaki styl makijażu jest najlepszy dla panny młodej? Kobiecy, romantyczny czy wyrafinowany?
To zależy od cech jej urody. Makijaż powinien podkreślać walory kobiety. Uważam, że makijaż w dniu ślubu powinien być dopasowany do osobistego stylu.
A co, jeśli chcemy się skusić na coś odważniejszego, np. czerwone usta?
Jeśli tylko pasuje to do stylu – jak najbardziej. Pamiętajmy, że dzień ślubu to nie czas na eksperymenty z makijażem. Jeśli uwielbiamy odważne kolory i chcemy mocno podkreślonych ust, poszukajmy pomadki w odcieniach niebieskiej lub pomarańczowej czerwieni – są to najgłębsze odcienie. Aby czerwień na ustach stała się nieco subtelniejsza, delikatnie muśnijmy usta pomadką lub użyjmy błyszczyka.
Makijaż ślubny musi wytrzymać wiele wzruszeń, zabawę i nienaruszony doczekać do rana. Jaki jest na to sposób?
Wybierajmy długotrwałe formuły, które nie spływają, nie wałkują i nie ślizgają się. Wskazówką niech będą słowa klucze, takie jak „długotrwały”, „na cały dzień”, „12-godzinny” i „wodoodporny”. Skórę należy do makijażu dobrze przygotować – odstawmy na półkę olejki do twarzy, gęste kremy pod oczy i bogate serum. Prosty, szybko wchłaniający się krem nawilżający to wszystko, czego potrzebuje skóra przed makijażem. Zastosowanie korektora z podkładem oraz sypkim pudrem sprawi, że pozostanie on na miejscu i nie będzie się świecić. Należy też pamiętać, by róż oraz cienie do oczu nakładać warstwami. W ten sposób uzyskamy naturalny, trwały makijaż.
Amerykańska wizażystka, której talent i zapał docenił świat. Zaczynała jako wizażystka na planach filmowych. Dla magazynów „Vogue” i „Self” współpracowała z największymi fotografami, takimi jak m.in. Bruce Weber i Arthur Elgort, oraz top modelkami, takimi jak Naomi Campbell czy Tatjana Patitz. W końcu zaczęła pracować nad szminką, która „nie miała zapachu, nie była ani sucha, ani tłusta i wyglądała jak usta, tylko lepiej”. W 1991 roku stworzyła serię 10 pomadek. Spodziewała się sprzedać 100 sztuk w miesiąc, okazało się, że sprzedała 100 sztuk już pierwszego dnia.
Dodaj komentarz