Jeśli chodzi o pielęgnację skóry jednym z lepszych sposobów jest stosowanie naturalnych składników.  Jednak w dzisiejszych czasach trudno znaleźć czas na długie rytuały z użyciem zakupionych na straganie produktów. Jeszcze trudniej jest znaleźć zioła lub produkty, które byłyby nieskażonym darem natury. Szukamy produktów, których działanie jest szybkie i co najważniejsze skuteczne, a dodatkowo stworzone z naturalnych składników. Ja taki znalazłam i postanowiłam przetestować

Naturalna pielęgnacja dla wybrednych / fot. redakcja

Mowa tutaj o nawilżającym mleczku do ciała polskiej firmy VIANEK. Wcześniej słyszałam o ich produktach, jednak nigdy nie miałam okazji przetestować ich na własnej skórze. Zwykle nie zwracałam uwagi na skład i dzisiaj wiem, że był to ogromny błąd. Moja skóra jest bardzo wymagająca. Kilka dni bez balsamu sprawia, że w momencie staje się sucha i bardzo wrażliwa, a ponowne doprowadzenie jej do „ładu” zajmuje dużo czasu. Tym razem było inaczej. Po pierwszym zastosowaniu balsamu nawilżającego nie spodziewałam się nadzwyczajnych efektów. Jednak, o dziwo, moja skóra już następnego dnia odzyskała blask. Po kolejnych aplikacjach wiedziałam, że to będzie moja mała miłość i nie zostawię jej przez długi czas.

Jeśli chodzi o konsystencję, wystarczy niewielka ilość balsamu, aby nawilżyć nim całe ciało, ponieważ produkt dobrze się rozprowadza i nie jest ani za rzadki, ani zbyt gęsty. Minusem może być – jak to zwykle w przypadku produktów naturalnych – powolna wchłanialność, zatem polecam do stosowania na wieczór, kiedy już mamy dłuższą chwilę na relaks. Dla takich efektów naprawdę warto poświęcić czas! Zapach oraz wygodne i poręczne opakowanie z dozownikiem umilają stosowanie.

Klaudia Mrówka