Makijażowe rewolucje: testujemy!

Uwielbiam makijaż! Zabawę kolorem, formą, poziomem intensywności. Każda okazja jest dobra, by stworzyć coś niepowtarzalnego na oku. Nie lubię prostoty, a eksperymenty to moje hobby. Z wielką pasją testuje kolejne kolorowe kosmetyki. A tym razem w moje ręce wpadła rewelacyjna paleta od Revolution Makeup

Make Up Revolution

Paleta Make Up Revolution / fot. redakcja

Czego szukam i oczekuję od kosmetyku kolorowego? Przede wszystkim intensywnego napigmentowania! Najlepiej, by cień można było nakładać (w przypadku, gdy się spieszę) bez konieczności użycia dodatkowej warstwy bazy intensyfikującej jego wyrazistość. Ponadto dobrze, by był trwały i makijaż utrzymywał się dłużej niż kilka godzin, a także nie rozmazywał z drobną łzą czy kroplą deszczu.

Przyznam, że nie było to moje pierwsze doświadczenie z marką Revolution Makeup. Dotychczas miałam już okazję używać rozświetlaczy, pomadek i innych paletek od nich, dlatego podeszłam ze spokojem do tego produktowego testu: tutaj nic nie miało prawa mnie negatywnie zaskoczyć ; )  Wybrałam paletę Foil Frenzy Creation, zawierającą 15 połyskujących kolorów w ciepłych, opalizujących odcieniach. Moich ulubionych! Brązy, beże, złota i czerwienie: idealne na ciepłe, letnie dni.

Cienie wygodnie i precyzyjnie się nakładają i pozwalają na ogrom kombinacji: z ich pomocą stworzymy zarówno make up na dzień, jak i wyrazisty, wieczorowy look. Nie osypują się nadmiernie przy aplikacji. Najważniejsze jednak jest dla mnie to, że pozostają na długo na swoim miejscu i są widoczne przez cały dzień. Efekty makijażu najlepiej przedstawia załączone zdjęcie. Polecam fankom makijażowych wariacji, ale także amatorkom subtelności.

Makijaż stworzony z pomocą palety Make Up Revolution / fot. materiały prasowe

Makijaż stworzony z pomocą palety Make Up Revolution / fot. materiały prasowe

Make-up stworzyłam również z pomocą bazy Star Primer. Niebieski kosmetyk o konsystencji żelu genialnie sprawdził się na mojej skórze – nawilżył ją, a jednocześnie zapewnił makijażowi trwałość. Baza pachnie anyżem, maskuje zaczerwienienia, koi i pielęgnuje skórę, więc można jej używać zamiast kremu na dzień.

Promienny efekt końcowy makijaż zawdzięcza użyciu koronkowego rozświetlacza Vintage Lace. Jest to jeden z lepszych kolorowych produktów, jaki miałam ostatnio okazję testować.   

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

✨To właśnie jest to!✨Czarujące kolory i niezwykła pigmentacja! FOIL FRENZY CREATION kto musi ją mieć?⚡️   Post udostępniony przez Revolution Makeup Polska (@makeuprevolutionpolska)

PP

więcej na https://www.instagram.com/makeuprevolutionpolska/

KOMENTARZE

DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>