Bruksizm: czym tak naprawdę jest?

Bruksizm. Nie każdy zna to słowo, tymczasem jest to przypadłość występująca bardzo powszechnie i polega na mimowolnym i nadmiernym zaciskaniu zębów i tarciu zębami o zęby, najczęściej w nocy.

bruksizm, szczeka, zębyu, dr brumer

Stresowe zgrzytanie zębami to męcząca dolegliwość / fot. Fotolia

Bruksizm – skąd się bierze?
Bruksizm spowodowany jest stresem. Efektem bruksizmu jest ścieranie się zębów, a także ból stawu żuchwowego, który czuje się np. po przebudzeniu. Bruksizm może być także efektem nadmiernego żucia gumy, u podstawy którego również najczęściej leży stres. Dochodzi wówczas do rozbudowy mięśni żwaczy. Bruksizm powoduje znaczny dyskomfort, nie tylko w postaci bolesności stawów żuchwowych, ale także z powodów estetycznych, bo twarz staje się wówczas bardziej kwadratowa.

Jak można temu zaradzić? Do tej pory dla osób dotkniętych tą chorobą naturalną rzeczą była wizyta w gabinecie stomatologicznym. W takich wypadkach stomatolog zaleca zwykle specjalne nakładki, które, co tu dużo mówić, są bardzo niekomfortowe, nie tylko w noszeniu, ale też w funkcjonowaniu w związku, bo proszę sobie wyobrazić chodzenie do łóżka z szyną w ustach! Chciałabym więc, aby osoby cierpiące na bruksizm wiedziały, że równie dobrze, o ile nie lepiej, jest najpierw udać się do gabinetu medycyny estetycznej, gdzie z dolegliwością tą świetnie sobie poradzi botoks, czyli toksyna botulinowa. Co więcej, podanie botoksu w mięśnie twarzy powoduje dodatkowy korzystny efekt – relaksację twarzy oraz jej wysmuklenie (mięśnie już się tak nie napinają).

Prawdziwy przypadek
Przyszła do nas młoda, ładna dziewczyna, abym jej coś doradziła, bo ma kwadratową buzię. Młodą, bez chomików, nie opadającą, ale właśnie kwadratową. Okazało się, że dziewczyna bardzo często i intensywnie żuje gumę, a ten kwadratowy kształt twarzy powodują „piłki” w okolicy stawu żuchwowo-skroniowego. W mięśnie żwacze został wstrzyknięty Botox zgodnie z protokołem, w efekcie mięśnie te się rozluźniły a twarz wysmuklił. Dodatkowym bonusem był fakt, że dziewczyna wyglądała ładniej również dlatego, że z jej twarzy zniknął wyraz napięcia. A więc, jak widać, bruksizm jest tematem dla medycyny estetycznej, a nie tylko dla stomatologa.

Bruksizm – jak wygląda zabieg
Botoks podaje się metodą iniekcji. Zabieg jest szybki – po każdej stronie twarzy wykonuje się 2-3 ukłucia igłą, która musi przyjść przez zewnętrzną część policzka głęboko, do mięśni. Ten prosty zabieg (niebolesny, więc znieczulenie nie jest potrzebne), daje pacjentowi ogromny komfort. Osoby które stosowały już botoks na inne części ciała wiedzą, że jego efekt utrzymuje się przez kilka miesięcy i zabieg trzeba powtarzać. Jednak w przypadku bruksizmu nie zawsze jest to konieczne. Po pierwszym zabiegu dochodzi do tak ogromnej relaksacji mięśni, że słabną one, i później, gdy działanie botoksu mija, nie spinają się już tak mocno, jak przed zabiegiem.

Prawdziwy przypadek
Jeden z naszych pacjentów, mężczyzna cierpiący na bruksizm, pół roku po pierwszym zabiegu botoksem przyszedł, aby go powtórzyć. Zbadaliśmy go jednak i uznaliśmy, że nie ma takiej potrzeby. Można to bowiem sprawdzić bardzo łatwo. Wystarczy poprosić pacjenta o zaciśnięcie zębów, a potem dotknąć mięśni wokół jego żuchwy. Jeśli ktoś ma bruksizm, to jego mięśnie są twarde jak kamień. U tego pacjenta w ogóle nie były naprężone.
A więc owszem, warto przychodzić do gabinetu co pół roku, ale głównie w celu kontroli, żeby się dowiedzieć, czy powtórzenie zabiegu jest konieczne, czy też nie, a pieniądze, których się nie wydało na botoks na bruksizm przeznaczyć na inne zabiegi.

KOMENTARZE

DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>