Na przekór stereotypom: Testujemy fibrynę bogatopłytkową

„Automatyczna skrzynia biegów jest dla kretynów” – takie stwierdzenia słyszałam wiele razy i za każdym razem kiedy je słyszałam to myślałam że panowie (dziwnym trafem byli to wyłącznie mężczyźni) je wypowiadający mają jakieś kompleksy bo czy ci wszyscy jeżdżący z manualną to jacyś wybitni intelektualiści?

Co wspólnego mają: automatyczna skrzynia biegów z medycyna estetyczną? / fot. R. Stós-Pacut

Co wspólnego mają: automatyczna skrzynia biegów z medycyna estetyczną? / fot. R. Stós-Pacut

Czy panie i panowie poddający się zabiegom medycyny estetycznej to osoby nie potrafiące się pogodzić z upływającym czasem i nie umiejące się starzeć z godnością? Toż to taki sam stereotyp jak ten dotyczący umiejętności zmieniania biegów. Bo czy sprawienie sobie przyjemności poprawieniem wyglądu owej godności mnie pozbawia? No nieee… ja tak zdecydowanie nie uważam, a ponieważ naczelnym zadaniem medycyny estetycznej jest poprawa jakości życia pacjentów, postanowiłam właśnie tę jakość sobie poprawić.
W SCM estetic mają całą gamę zabiegów, z których mogłam skorzystać. Zdecydowałam się na Fibrynę bogatopłytkową bo to zabieg dla takich jak ja lekko strachliwych pacjentów. Na początek dr Joanna Sułowicz dokładnie obejrzała moją twarz oraz skonfrontowała swoje obserwacje z moimi odczuciami. Wspólnie podjęłyśmy decyzję o wypełnieniu doliny łez oraz bruzd nosowych bo ubytki objętości w tych partiach sprawiały, że moja twarz sprawiała wrażenie bardzo zmęczonej.

Przed zabiegiem cała twarz została pokryta znieczulającym żelem a następnie pobrano mi krew, która po odwirowaniu wstrzyknięta do tkanek powoli koaguluje, tworząc swego rodzaj żel – swoisty, całkowicie naturalny materiał dający efekt wypełnienia. Dodatkowo mezenchymalne komórki macierzyste i aktywowane płytki krwi pozytywnie wpływają na procesy regeneracji. Dzięki znieczuleniu zabieg nie był bolesny choć momentami nie całkiem komfortowy. Czasami po wkłuciach mogą się pojawić małe krwiaczki ale mnie to ominęło. Co dla mnie ważne, nie miałam odczucia obcego ciała jak w przypadku wypełniania kwasem hialuronowym. Efekt wolumetryczny widoczny jest już po pierwszym zabiegu i utrzymuje się około 3-4 tygodni, natomiast pierwsze efekty w postaci poprawy napięcia i elastyczności skóry widoczne będą po dwóch tygodniach. Dla uzyskanie najlepszych efektów warto taki zabieg powtórzyć 3-4 razy.

Nie zafundowałam sobie przerysowanego owalu ani olbrzymich ust a’la glonojad. Moja twarz nie wygląda też jak tężejąca miska budyniu. Takie skutki bywają źródłem stereotypowych obaw a nawet drwin z poprawiania urody dlatego warto wybrać sprawdzonego lekarza i dobrze dobrać właściwą terapię. Ja, dr Sułowicz z SCM estetic, polecam bezdyskusyjnie.

Renata Stós-Pacut

SCM estetic
ul. Grzegórzecka 67C/U14
„Wiślane Tarasy”
www.scmestetic.pl

KOMENTARZE

DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>