Piechotą do lata – testujemy zabieg podologiczny

Mięciutkie, różowe stópki w letnich sandałach to pragnienie prawie każdej kobiety, ale żeby pięknie wyglądały nie wystarczy wizyta u pedicurzystki tuż przed wakacyjnym sezonem. O stopy należy dbać nieustannie

zabieg podologiczny

Podczas zabiegu / fot. redakcja

„Ma pani bardzo ładne stopy, ale ciśnienie pewnie niskie, prawda?” – usłyszałam od Aleksandry Góreckiej w trakcie wizyty w jej Atelier, bo z wyglądu stóp doświadczona podolożka wyczyta nie tylko czy o siebie dbasz, w jakich chodzisz butach, ale i to, co ci dolega. Skłonność do wysuszonej skóry stóp może być wynikiem wielu schorzeń m. in. niskiego ciśnienia czy chorób tarczycy. Na nadmierne rogowacenie skóry stóp uskarżają się diabetycy. Innymi częstymi problemami z którymi przychodzimy do podologów bywają, bolesne odciski, modzele i wrastające paznokcie. Z wszystkimi tymi kłopotami można sobie poradzić trzeba tylko pamiętać, że zawsze łatwiej zapobiegać niż leczyć, a jeżeli już leczyć to zanim niewielki problemik estetyczny stanie się chorobą.

 
Dbam o moje stopy, ale niskie ciśnienie i upodobanie do wysokich obcasów robią swoje. Są przesuszone z modzelami na małych palcach od butów o wąskich noskach. Nie zrezygnuję z nich więc wizyta u podologa staje się co pewien czas nieunikniona. W trakcie wizyty Pani Ola przy pomocy frezarki pozbawia moje stopy zrogowaciałej skóry i opracowuje paznokcie. Cążki podologiczne zasadniczo różnią się od zwykłych cążek do obcinania paznokci. Wąski i szpiczasty kształt ostrza pozwala precyzyjnie wyciąć wrastające paznokcie. W moim przypadku to wystarcza ale bywa, że konieczne jest założenie specjalnych klamer. Następnym etapem jest usunięcie skórek i uformowanie wału paznokciowego. Ważne, żeby paznokcie nie były zbyt krótkie oraz żeby nadać im prosty kształt. Nie będą wtedy wrastały. Na koniec został zrobiony jeszcze peeling oraz nałożony regenerujący krem. Moje stopy są teraz delikatne i miękkie. Trochę żal, że w styczniu nie bardzo jest możliwość pochwalenia się efektami zabiegu. Pozostaje więc systematycznie stosować zabiegi domowe i spokojnie poczekać na lato.

 

Renata Stós-Pacut

Atelier Aleksandry Góreckiej
Kraków, ul. Nidzicka 2a

KOMENTARZE

  1. Małgorzata Wodzigóra pisze:

    Od roku poddaję się zabiegom wrastających paznokci, jestem bardzo zadowolona i widzę bardzo dobre rezultaty. widać że pani Aleksandra Górecka podchodzi fachowo do zagadnienia

DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>