Usta i brwi – podstawą makijażu. Test kolorówki od beGlossy

Większość z nas lubi podkreślić swoje brwi, oczy, kości policzkowe, usta – coś, co
przykuwa uwagę w pierwszej chwili kontaktu wzrokowego z drugą osobą. W tym miesiącu od
beGLOSSY oprócz odżywki do włosów, chusteczek do demakijażu oraz peelingu przeciw
wypadaniu włosów znalazła się szminka MIYO Lip Me Lipstick nr 24 i kredka do brwi Pierre
Rene Professional Brow Liner Ginger. Postanowiłam je sprawdzić! 

love

Okazało się, że kredka jest stworzona dla moich brwi. Kolor idealnie pasuje do
naturalnych włosków. Na szczęście nie jest żelowa, tylko ołówkowa – dzięki temu utrzymuje
się bardzo długo i nie pozostawia śladów rozmazania. Nie trzeba w ciągu dnia poprawiać
kontur brwi. Dzięki szczoteczce spiralce można rozetrzeć kredkę co daje wizualny efekt
pojedynczych włosków. Myślę, że będzie mi ona służyła przez długi czas.

Szminka to kolejny produkt, który bardzo spodobał mi się pod względem kolorystycznym.
Delikatny róż, pasuje do moich codziennych stylizacji. Pomimo tego, że jest matowa nie
wysusza ust. W przypadku tego kosmetyku cena nie współgra z jakością. Po wymalowaniu
się nią, zjadłam śniadanie i obiad oraz wypiłam herbatę, a kolor nadal utrzymywał się na
moich ustach, nie było konieczności poprawiania. Uważam, że jest bardzo trwała w
porównaniu z innymi szminkami w tego zakresu cenowego.

Przed i po / fot. redakcja

Przed i po / fot. redakcja

Kasia Stachoń

KOMENTARZE

DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>