Powikłania i błędy naprawiane po kosmetyczkach

Kosmetyczki coraz chętniej i w coraz szerszym zakresie wykonują zabiegi, które są zabiegami medycznymi, wykonywanymi z użyciem preparatów medycznych lub autologicznych pochodzących od pacjenta, które zarezerwowane są tylko i wyłącznie dla osób z wykształceniem medycznym. Wykazują się dużą odwagą połączoną z brakiem wyobraźni co do konsekwencji takich działań. Jest to na rękę zarówno firmom szkoleniowym, jak i producentom i dystrybutorom preparatów, którzy znajdują nowe rynki zbytu. Trwa więc stałe podsycanie tego trendu, mimo oczywistych przeciwwskazań (dość ostro i zasadniczo na ten temat wypowiedział się obecny minister zdrowia dr K. Radziwił).

Efekty nie są takie, jakich się spodziewałaś? / fot. Fotolia

Efekty nie są takie, jakich się spodziewałaś? / fot. Fotolia

 

Dla mnie jest oczywiste, że ktoś kto nie ma wykształcenia medycznego nie powinien wykonywać pewnych zabiegów, dlatego, że w razie komplikacji nie będzie umiał odpowiednio zareagować. Zbyt wiele mam u siebie pacjentek na potwierdzenie tej tezy, które zostały oszpecone przez kosmetyczki wykonujące zabiegi medycyny estetycznej.

 Mezoterapia – najdroższy zabieg świata

Kiedy podczas wykładu na jednym z kongresów kosmetycznych poruszyłam ten temat, wstała moja znajoma, która jest szkoleniowcem kosmetyczek i zapytała mnie na forum, co się takiego może wydarzyć przyrobieniu mezoterapii. W zasadzie nic, prawda? Odpowiedź przyszła tego samego wieczoru. Spotkałam się ze znajomym i jego koleżanką, która pokazała mi „pamiątki” po mezoterapii wykonanej przez kosmetyczkę. Nie mogłam uwierzyć. Kobieta ma całą twarz w bliznach. Powiedziała mi, że po zabiegu pojawił jej się stan zapalny w każdym nakłutym miejscu. Została oczywiście pozostawiona sama sobie z tym problemem. A ja do dziś nie wiem co się mogło wydarzyć, że zabieg mezoterapii oszpecił tę panią do końca życia. Nie mam w sobie
zgody na coś takiego, więc leczymy te blizny w mojej klinice. A że każdy zabieg ma swoją cenę, więc ta feralna mezoterapia wykonana w gabinecie kosmetycznym stała się już chyba w tej chwili najdroższym takim zabiegiem na świecie.
W dyskusjach na temat rozdziału kompetencji między kosmetyczkami/kosmetologami a lekarzami medycyny estetycznej pojawia się kwestia przerywania ciągłości skóry. Argumentem za tym, że mogą, jest to, że kosmetyczki zakładają kolczyki. Jednak zabieg mezoterapii to nie jest przebijanie uszu.

Następuje w nim nie tylko przerwanie ciągłości skóry, ale też podanie jakiegoś preparatu do skóry, który wchodzi z nią w reakcję, i wzięcie za to odpowiedzialności. Dlatego głośno mówię, że kosmetyczki nie mają świadomości tego co robią. Nie zdają sobie sprawy o co chodzi w tych zabiegach, bo nie nie maja do tego odpowiedniej wiedzy. Żadne studia kosmetyczne, czy kosmetologiczne nie są nawet namiastką studiów medycznych. Wiedza z fizjologii, patofizjologii, morfologii i patomorfologii, że o immunologii nie wspomnę, jest jest dla kosmetyczek czy kosmetologów nie odkrytą krainą. Firmom, które dążą jedynie do poszerzania swoich rynków zbytu i kompensacji zysków, jest to nie w smak. W tym roku nie zostałam zaproszona na Kongres jako wykładowca.

Osocze – zagadka z torbielami w tle

Kolejny przypadek, z jakim miałam do czynienia, to nietypowe powikłanie po zabiegu mezoterapii osoczem bogatopłytkowym. Przyszła do mnie pacjentka z obrzękami w okolicy oczu, które pozostały jej po jednym zabiegu osoczem bogatopłytkowym, jaki wykonała parę miesięcy wcześniej w gabinecie kosmetycznym.
Podkreślam, że kosmetyczki mają wyraźny zakaz wykonywania zabiegów autologicznych! Sama wykonuję ten zabieg od wielu lat i w żaden sposób nie mogę zrozumieć, jak mogły pojawić się po nim trwałe torbiele. Owszem bezpośrednio po zabiegu jest obrzęk, czasami utrzymuje się kilka dni. Ale to wszystko. Generalnie osoczem leczy się problemy obrzęków, a nie je prowokuje. Kolejna zagadka.

 Jak oszpecić usta

Jeszcze cięższego kalibru przewinieniem jest moim zdaniem podawanie przez kosmetyczki kwasu hialuronowego w usta. Najświeższy, bo dzisiejszy przykład. Przyszła do mnie pacjentka, której wczoraj kosmetyczka podała w usta preparat – podobno kwas hialuronowy, jednak kosmetyczka odmówiła podania nazwy preparatu. Pani po zabiegu wygląda strasznie. Usta są ogromne, brzydkie i twarde. Mówienie i picie płynów sprawia jej ogromny problem. Pacjentka jest przerażona, nie ma możliwości ukrycia tego oszpecenia, bo musi chodzić do pracy. Ale to nie koniec historii. Przed zabiegiem ta panie wpłaciła zaliczkę na inne zabiegi i teraz, co jest oczywiste, nie chce się im poddać. Poprosiła o zwrot tej zaliczki i w odpowiedzi usłyszała: „Spier…aj”. Nie, to nie jest żart.
Wracając do ust. Po pierwsze, po czymś takim usta kobiety już nigdy nie wrócą do stanu przed zabiegiem, bo tak duża ilość twardego preparatu niszczy tkanki dookoła. Po drugie, trudno jest w takiej sytuacji pomóc. Można spróbować podania hialuronidazy, która rozpuszcza kwas hialuronowy. Ja unikam tego preparatu jak ognia: nie wolno jej podawać osobom uczulonym na jad żmii. Kto z Państwa wie czy jest uczulony, czy nie? Poza tym hialuronidaza rozpuszcza nie tylko kwas hialuronowy, ale i nasze tkanki – wiem to z autopsji, i bardzo trudno jest je potem zregenerować. Staram się tej pani pomóc jak mogę, ale czuję się zdruzgotana tym przypadkiem.

Na marginesie dodam, że ja naprawdę umiem podać wypełniacz w usta tak, by dodać urody, a nie ją odebrać, i do tego efekt jest tak naturalny, że nikt nie pozna, że taki zabieg był wykonany. Tak więc wypełnienie ust to nie tylko preparat (pracuję na najlepszych), to przede wszystkim sztuka i dar, który się ma lub nie.

Informacje o ekspercie:

Dr Urszula Brumer – lekarz medycyny estetycznej, autorka bloga www.urszulabrumer.pl oraz wielu artykułów prasowych dot. medycyny estetycznej. Właścicielka kliniki specjalizującej się w zakresie zabiegów preparatami autologicznymi „Dr Urszula Brumer Medycyna Młodości” – www.drbrumer.pl. To pierwsza w Polsce klinika stosująca własne komórki regenerujące i macierzyste pacjenta w odmładzaniu. Szkoleniowiec w Aesthetic Medicine Educational Center Youvena www.youvena.com

 

KOMENTARZE

  1. Martyna pisze:

    Ja się zastanawiam z czyich usług korzystać ostatnio po czyszczeniu twarzy miałam całą buzię w strupach. Bałam się blizn… Kosmetolog moja nie przewidziała tego iż mam bardzo delikatną skórę…

DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>