Testujemy: Biolaven organic – krem do twarzy na dzień

Gorące lato z upalnymi promieniami słońca, które tak wspaniale otulały naszą skórę – powoli ma się ku końcowi. Wrzesień to miesiąc przełamania, powoli dostrzegamy pierwsze powiewy jesieni, dzieci wracają do szkoły, jednak jest wciąż wystarczająco ciepło, aby nie popaść w melancholię. To idealny czas, aby wreszcie zająć się sobą, a na pierwszy ogień powinna iść nasza skóra, która po skwarnych, letnich dniach może być wysuszona i potrzebować pielęgnacji. Dlatego dzisiaj testujemy nawilżająco-ochronny krem do twarzy na dzień marki Biolaven

biolaven, krem na dzień, krem, biolaven organic

Biolaven organic – krem na dzień /fot. Klaudia Bobela

Muszę przyznać, że do kremu podeszłam z bardzo dużym entuzjazmem, głównie ze względu na markę, gdyż ta zajmuje się kosmetykami naturalnymi, bez dodatku konserwantów. Przeznaczony jest on do cery suchej i wrażliwej, dlatego uznałam, że powinien sprawić się idealnie. Niestety moje odczucia są mieszane. Po nałożeniu kosmetyku na twarz, wchłania się dosyć długo i pozostawia uczucie lepkości twarzy, chociaż jego konsystencja nie wygląda na ciężką. Jednak dzięki temu chroni przed wysuszeniem i działaniem szkodliwych czynników – właśnie dlatego jest idealny na tę porę roku. Na opakowaniu jest napisane, że można go stosować pod makijaż i faktycznie, dobrze sprawdza się jako baza, nie pozostawia negatywnych skutków dla naszego wyglądu.

Największą zaletą tego kremu jest jego piękny i intensywny zapach. Mieszanka lawendy z pestkami winogron, pachnie naprawdę obłędnie, a w dodatku długo utrzymuje się na twarzy, tak, że gdziekolwiek nie pójdziemy będzie nam towarzyszyć ten aromat. I to faktycznie jego główna zaleta, ponieważ po długotrwałym użyciu widać niewielkie efekty. Skóra twarzy faktycznie jest nieco bardziej odżywiona i nawodniona, ale krem pozostawia uczucie ciężkości. Myślę, że dzięki temu lepiej nadawałby się dla skóry bardzo mocno wysuszonej.

Podsumowując krem nie jest idealny, ale ma sporo plusów, którymi się broni. Wyjątkowy, długotrwały zapach zdecydowanie działa na jego korzyść, a naturalne składniki i brak konserwantów przeważają szalę. Głównie dlatego jest on warty polecenia, jednak zanim po niego sięgniecie – powinniście zastanowić się jaki efekt chcecie osiągnąć, bo nie każdego może zadowolić.

Krem do twarzy miałam okazję przetestować dzięki wrześniowemu boxowi od beglossy.pl

Klaudia Bobela

KOMENTARZE

DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>